Było lepiej

Wózek widłowy w pracy operatora sprzętu budowlanego

Miałem już kiedyś do czynienia z obsługą pewnych maszyn używanych do przenoszenia rzeczy z jednego miejsca na drugie i było to w trakcie studiów, gdy pod wpływem chęci dorobienia do biednego, studenckiego życia, zatrudniłem się na parę miesięcy w magazynie na stanowisku magazyniera. W tym czasie zrobiłem sobie uprawnienia do obsługi wózków widłowych i na tych wózkach jeździłem przez kilka miesięcy.

Teraz, po przerwaniu nauki na uczelni wyższej zatrudniłem się na budowie, gdzie po zdobyciu uprawnień operatorskich wykonuję zawód operatora koparko-ładowarki, operator sprzętu budowlanego Sosnowiec. Porównując te dwa zajęcia przyznam szczerze, że chyba jednak bardziej odpowiadała mi obsługa wózków widłowych, bo nie dość, że była prostsza, to jeszcze odbywała się w zamkniętej przestrzeni magazynu, gdzie nie byłem narażony na żadne przewiewy spowodowane nieszczelnościami kabiny koparki. Co więcej praca w magazynie była pracą dynamiczną – przemieszczałem się z jednego krańca magazynu na drugi i przestawiałem towary. Na budowie cały czas siedzę w jednym miejscu, w jednej kabinie i na jednym, bardzo niewygodnym fotelu. Jedynie moje ręce wykonują jakieś czynności, bo kierują ruchem łyżki koparki.

Gdy skończy się sezon planuję złożyć wymówienie i wznowić pracę w hali magazynowej. Moje uprawnienia do obsługi wózków widłowych są nadal aktualne, dlatego bez problemu zdobędę pracę. Co najważniejsze, zarobki, jakie otrzymam za obsługę wózka będą bardzo zbliżone do tych, jakie przysługują mi obecnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *