W kwietniu 2017r. weszła w życie nowelizacja ustawy, dotyczącej eksploatacji maszyn i urządzeń technicznych, znacznie ułatwiająca zdobycie uprawnień w tym zakresie. Do tej pory trzeba było ukończyć specjalistyczne szkolenie i zdać egzaminy w przypadku aż 56 maszyn – od zeszłego roku liczba ta zmniejszyła się do 24. W tym momencie nie trzeba odbywać kursów w przypadku m.in. betoniarek, młotów spalinowych, zagęszczarek, narzędzi udarowych, odśnieżarek mechanicznych czy wózków platformowych.
Zmiany te pozwoliły nie tylko zmniejszyć koszty nauki, ale również zaoszczędzić czas, potrzebny do przyuczenia nowych pracowników. W przypadku niektórych maszyn (jak koparki jednonaczyniowe) zmniejszono również liczbę klas uprawnień, co także zmniejszyło ilość niezbędnych do zaliczenia egzaminów.
Ułatwienie dostępu do zdobycia uprawnień było z pewnością podyktowane brakami kadrowymi w tej dziedzinie. Rzecz jasna, dla pozostałych 32 maszyn należy zdać kurs i egzaminy. Niestety, kursy organizowane są zazwyczaj przez szkoły prywatne i choć nie trwają długo (niektóre nawet tylko weekend) to ich koszt jest dość spory. Przystąpić do kursu mogą osoby, które posiadają prawo jazdy, a same zajęcia podzielone są na część teoretyczną i praktyczną (Państwowa Inspekcja Pracy rekomenduje min. 16h praktyki) oraz zakończone egzaminem państwowym, ważnym do 70 roku życia.